- autor: Admin, 2011-10-30 19:51
-
Pruchnik 2011.10.30
Start Pruchnik - Granica Stubno 1:2 (0:2)
bramka dla Startu 78 min. J. Wojtowicz
W ostatnim w tym roku meczu przed własną publicznością drużyna Startu uległa Granicy Stubno 1:2.
Pierwsza połowa w wykonaniu naszej drużyny wyglądała bardzo słabo czego pełnym odzwierciedleniem był wynik do przerwy 0:2.
W 20 min. Granica objęła prowadzenie po strzale Lacha, który wykorzystał złe ustawienie zawodników Startu i strzałem w długi róg pokonał Waldka. Trzy minuty później pruchniczanie otrzymali kolejny cios w postaci czerwonej kartki dla Mateusza Gilarskiego, i gry w osłabieniu do końca meczu. Goście chcąc szybko wykorzystać grę w przewadze ruszyli do ataku i w 35 min. udało im się podwyższyć prowadzenie za sprawą Gielorowskiego który zdecydował się na strzał z 25 mtr. i piłka wylądowała w siatce. Start otrząsnął się dopiero w końcówce kiedy to w 42 min. Maciej Mikłasz groźnie uderzył z 20 mtr. a piłka minimalnie minęła słupek bramki Antosza, oraz mocny strzał K.Mikłasza z rzutu wolnego, który jednak obronił bramkarz gości.
Po przerwie Start wyszedł bardziej zdeterminowany i ku zdziwieniu gości to Nasi zawodnicy mimo gry w osłabieniu prowadzili grę i stwarzali groźne sytuacje. W 50 min. ładnym uderzeniem z 25 mtr. popisał się W. Znamieńczyków, ale swoje umiejętności pokazał bramkarz gości a trzy minuty później piłka po uderzeniu głową przez Waldiego wylądowała na poprzeczce. Start zdobył kontaktową bramkę w 78 min. kiedy mocne dośrodkowanie z lewej strony K.Mikłasza z dużym spokojem wykończył Kuba zachowując się jak rasowy napastnik. Start mimo utraty sił dążył do zmiany niekorzystnego wyniku i 86 min. był tego bliski, kiedy to po uderzeniu piłki głową przez Waldka z dużym trudem nad poprzeczką przeniósł ją dobrze grający tego dnia Antosz i mecz zakończył się zwycięstwem drużyny ze Stubna.
Szkoda w tym meczu przespanej pierwszej połowy, ale dużo szacunku i uznania dla zawodników i ich postawę w II połowie, kiedy to zostawili na boisku wiele zdrowia oraz serca i mimo gry w osłabieniu ciągle dążyli do zmiany wyniku.
Był to ostatni mecz Naszego zespołu w tym roku na stadionie w Pruchniku, mimo tej porażki myślę że w przekroju całego roku trzeba być zadowolonym z wyników i postawy Startu, bo kibice przeżyli dzięki naszym zawodnikom na tym stadionie sporo emocji i radości.
Za tydzień w sobotę o godz 14 Start rozegra ostatnie spotkanie w tym roku ,a przeciwnikiem będzie drużyna MKS Kańczuga. Mecz zostanie rozegrany na stadionie w Kańczudze, gdzie zapraszamy wszystkich Naszych kibiców.