- autor: Admin., 2014-04-07 07:54
-
Pruchnik 2014.04.06
Start Pruchnik - MKS Radymno 2:0 (2:0)
38 min. Maciej Mikłasz
43 min. Marcin Mikłasz.
Widzowie, którzy w niedzielne popołudnie wybrali się na mecz do Pruchnika obejrzeli dobre , emocjonujące spotkanie w którym nie zabrakło również walki o każdą piłkę na całym boisku.
Od początku spotkania optyczną przewagę uzyskali gospodarze i już w 15 min. w dobrej sytuacji znalazł się Rado który wbiegł z piłka w pole karne,lecz zamiast oddać strzał na bramkę gości podał do Waldiego a ten znajdował się na pozycji spalonej. W 31 min.po bardzo mocnym uderzeniu Macieja Mikłasza z rzutu wolnego z ok 25 mtr. Wyczawski obija piłkę przed siebie na 7mtr, gdzie dochodzi do niej Straczek i ku rozpaczy widzów trafia piłką w bramkarza gości. W 38 min po rzucie rożnym Kamila piłka wybita przez jednego z zawodników MKS-u wpada na 11 mtr. pod nogi Maciej Mikłasza a ten spokojnie technicznym uderzeniem piłki przy słupku wyprowadza gospodarzy na prowadzenie. W 43 min. po wrzutce z rzutu wolnego Kamila Mikłasza, który tego dnia znakomicie wykonywał stałe fragmenty gry, w zamieszaniu pod bramką piłkę wybił jeden z zawodników, po czym na uderzenie z sytuacyjnej piłki przewrotką decyduje się kapitan zespołu Marcin Mikłasz , a ta ku radości miejscowych fanów wpada do bramki. W pierwszej połowie zespół z Radymna nie zagroził poważnie bramce Waldka Śwista..
W 50 min. spotkania drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną otrzymał kapitan Startu i pruchniczanie musieli grać w dziesiątkę. Mimo gry w przewadze zespołu gości mecz miał wyrównany przebieg a goście nie stworzyli sobie 100 % procentowej sytuacji, jedynie dwa groźne strzały z dystansu pewnie obronił Waldek. W tym okresie to Start miał dobrą sytuację na podwyższenie wyniku, kiedy to świetnym długim zagraniem popisał się Tomek Gilarski i piłkę w polu karnym otrzymał Kuba, który po przyjęciu piłki oddał minimalnie niecelny strzał. W 85 min. czerwoną kartkę otrzymał Patryk Parawa i pruchniczanie grali w podwójnym osłabieniu, ale swoją konsekwentną grą w obronie nie pozwolili gościom zdobyć choćby kontaktowego gola.
Po raz kolejny Podziękowania dla Kibiców za wsparcie zespołu.
Ps. Opóźniona relacja ze spotkania jest spowodowana tym, że w niedzielne wieczory serwer futbolowo.pl jest mocno przeciążony co powoduje problemy Admina z obsługa strony.